Witam, odnośnie sweterka z poprzedniego postu to jest prześliczny CUDO, jednak wiem z czym masz problem....spadające ramiona. Zobiłam sweterek podobnej konstrukcji czyli od jednego przodu przez plecy kończąc na drugim, na rękawy nabrałam oczka które zostawiłam na żyłce wcześniej....jednak prawie (bez prucia się nie obyło) w porę ocnęłam się, że on nie będzie się trzymał moich ramion więc przesunęłam otwory na rękawy do górnego brzegu swetra, połączyłam ramiona i na koniec nabrałam oczka na kołnierz.....jestem z niego bardzo zadowolona:) Podobny problem mam ze swetrem z koła, też nie ma zaznaczonych ramion ale jakoś daję radę;) pozdrawiam:)
Wow- jak cudnie:-) Uwielbiam takie wycieczki. Niestety najbliższe ZOO Poznań, albo Wrocław. Zdjęcia super. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńWitam, odnośnie sweterka z poprzedniego postu to jest prześliczny CUDO, jednak wiem z czym masz problem....spadające ramiona. Zobiłam sweterek podobnej konstrukcji czyli od jednego przodu przez plecy kończąc na drugim, na rękawy nabrałam oczka które zostawiłam na żyłce wcześniej....jednak prawie (bez prucia się nie obyło) w porę ocnęłam się, że on nie będzie się trzymał moich ramion więc przesunęłam otwory na rękawy do górnego brzegu swetra, połączyłam ramiona i na koniec nabrałam oczka na kołnierz.....jestem z niego bardzo zadowolona:) Podobny problem mam ze swetrem z koła, też nie ma zaznaczonych ramion ale jakoś daję radę;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Ojej, jak tam dawno nie byłam. W dzieciństwie bywałam tam kilka razy do roku...
OdpowiedzUsuńMy tez bylismy w chorzowkim ZOO w tym roku, tego lata :-)
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia - poznaje zierzaki :-)