Co udało mi zrobić i nawet zrobić zdjęcia.
Sweterek dla siebie
Blossom wg projektu Kim Hargreaves
Włóczka: Schoeller+Stahl Record 215, druty nr 2,5.
Na kilku blogach czytałam, że opisy Kim Hargreaves ciężkie w zrozumieniu i potwierdzam to, ale może to efekt małej znajomości języka angielskiego. Ponadto przód wyszedł mi jakiś taki rozwlekły.
Pamiętacie zaczęty obrazek samochód dla Kuby udało mi się go skończyć
Z frontu budowlanego:
- prąd mamy
- płytki w górnej łazience są
- płytowanie poddasza i szpachlowanie skończone
- malowanie, pierwsza warstwa jest
Pochwalę się jeszcze znaleziskiem z działki
Fajna skamielina, prawda?
Żegnając się, dziękuję za wszelkie Wasze odwiedziny na blogu, pomimo takiej posuchy.
Sweterek fajny -no i super znalezisko !
OdpowiedzUsuńextra skamielina:) a sweterek bardzo ładny:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek,o kamizelkowym fasonie. Samochodzik też pięknie wyhaftowałaś.
OdpowiedzUsuńTaka smą skamielinę znalazłam kiedyś na polach Ks. Skroniowa. Widać w naszych stronach tego sporo. Iwona.
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu.
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek zrobiłaś.
Piękny hafcik.
Z tego co piszesz jesteście z budową właściwie na finiszu.
Jak czytam o tych wszystkich pracach to jestem przerażona ile nas jeszcze czeka.
Pozdrawiam serdecznie Danusia (małgośka).
Aniu widzę, że robota wre :)) skamielina jest świetna, a bluzeczka bardzo mi się podoba :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuń